Suplementacja

"Szlachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Zdrowie Jako smakujesz, Aż się zepsujesz." Jan Kochanowski

Tak pisał Jan Kochanowski o tym, co jest dla nas najcenniejsze. Najczęściej temat zdrowia staje się dla nas ważny, gdy nasz organizm zaczyna wysyłać do nas sygnały ostrzegawcze, które do wielu z nas mogą przyjść z opóźnieniem. Konsekwencją zbyt późnego sygnału ostrzegawczego od organizmu, a czasem nawet jego brak jest niemożnością reakcji obronnej.

Ale czym tak naprawdę jest zdrowie? Zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), zdrowie to pełny dobrostan fizyczny, psychiczny i społeczny, a nie jedynie brak choroby lub kalectwa. Od ludzi często słyszę, że nic im nie dolega, nie chorują, są odporni na przeziębienia, ale czy to wystarczy by móc powiedzieć o sobie “zdrowy”? Definicja WHO łączy zdrowie z pojęciem dobrostanu i wskazuje na różne obszary jakości życia człowieka. Każdy, który w pewnym momencie życia zaczyna szukać jego definicji, zrozumiał właśnie, że pracuje po 8 godzin, a często więcej w ciągu dnia. Dbamy o nasze przedsiębiorstwo, rozwijamy kompetencje swoje i swoich pracowników, nauczyliśmy się traktować stres jako własnego sojusznika, a sen za wroga.

Zajęcia zawodowe wymagają ciągłego skupienia, wysiłku intelektualnego oraz odpowiedniej ilości czasu poświęconego na regeneracje. To właśnie stres jest oskarżany jako główny powód problemów zdrowotnych polskich przedsiębiorców. Współczesny przedsiębiorca, menedżer, stawia na efektywność. Ciągłe podnoszenie poprzeczki swoich możliwości podczas pracy, wraz z natłokiem spraw dnia codziennego i obowiązków wynikających z życia prywatnego jest zwiastunem czyhających na nas w nieodległej przyszłości problemów zdrowotnych. Jesteśmy w stanie poświęcić wiele dla kariery, rozwoju przedsiębiorstwa, żyjąc w przekonaniu, że ostrzeżenia przed konsekwencjami niedoborem snu, ciągłym stresem, nas nie dotyczą. Potrafimy znieść naprawdę wiele, ale przychodzą w końcu momenty kryzysowe.

Nie łatwo jest nie chorować i/lub utrzymać dobrą formę, aby w pracy dawać z siebie wszystko. Żeby do sytuacji kryzysowych nie dochodziło dróg jest kilka. Jedną ze skuteczniejszych dróg jest zwolnienie tempa we wszystkich dziedzinach. O ile wydaje się możliwe to w praktyce wygląda już o wiele gorzej. By pozwolić sobie działać na wysokich obrotach konieczne jest zadbanie o własne zdrowie i ciało, by służyło nam długo i owocnie. Kolejną drogą, również skuteczną jest zadbanie o właściwą suplementację.

Suplementacja to uzupełnianie brakujących substancji niezbędnych do życia. Najczęściej kryją się za tym witaminy i minerały. Jednak suplementacja dotyczy wielu innych substancji, które pomagają w codziennym funkcjonowaniu. Dlaczego brakuje substancji odżywczych w pożywieniu? Powodów jest kilka. Jednym z nich jest nawożenie nawozami sztucznymi, które powodują wyjałowienie gleby z wielorakich pierwiastków życia. Pierwiastki życia to nic innego jak mikro i makroelementy. Inne ich określenie to minerały. Zjadamy rośliny, które wyrosły z gleby monopierwiastkowej. Zjadamy zwierzęta, które karmiły się roślinami o małej ilości minerałów lub te zjadały inne zwierzęta analogicznie. Do tego dodajmy przetwarzanie żywności, transportowanie i przechowywanie. To również ma swój ujemny wpływ na składniki odżywcze.

W ramach ciekawostki mogę przytoczyć, że nie spotkałem weterynarza, który uważa suplementowanie zwierząt za stratę pieniędzy czy też fanaberię. Co do ludzi to trzeba powiedzieć, że zdania są podzielone. Od ostrożnej wątpliwości, aż po skrajny sceptycyzm i entuzjastów łykających wszystko niezależnie od tego czy jest to konieczne. To dotyczy zwykłego człowieka jak i również specjalistów z różnych dziedzin nauki, medycyny. Mnożą się opinie i przekonania, które w dużej części są nieprawdziwe. Ludziom nie chce się weryfikować opinii, którą usłyszeli od znajomego i często w taki sposób rodzą się przekonania o tym, jakoby wszystkie suplementy i efekty ich stosowania były efektem placebo.

Kolejną sprawą, którą trzeba poruszyć jest to, czy organizm przyswoi suplement, który stosujemy. Wpływa na to ma rodzaj stosowanego preparatu, czyli pochodzenie, skład. Im bardziej preparat jest sztuczny, tym mniej z niego skorzystamy. Na przyswajalność suplementu wpływ ma również kondycja jelita cienkiego. Nawet najlepszy jakościowo produkt może nie być przyswojony przez nasze jelita.

W odróżnieniu od większości witamin, organizm nie jest zdolny do samodzielnego wytworzenia minerałów, których tak często nam brakuje. Niedobór minerałów ściśle związany jest z wieloma chorobami. Paradoksalnie możemy powiedzieć, że nie brakuje nam żywności, a wartości odżywczych, których powinniśmy z niej czerpać.